Oj i zasypało nas śniegiem jeszcze bardziej. Niestety nie dało rady wyjść dziś na zewnątrz z aparatem bo tak sypało jeszcze prawie przez cały dzień. Może jutro będzie można udokumentować te wielkie kopy śniegu. A ja wciąż myślę o wjechaniu z aparatem na Czarną Górę. Czekam tylko na piękne słoneczko :) A ono chyba nie prędko teraz wyjrzy.
Na zdjęciu dziewczyny na zimowej pontonowej karuzeli. Kilka dni temu :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz