poniedziałek, 2 kwietnia 2012

Pierwszy dzień w przedszkolu zaliczony. Wracać do domu Ida nie chciała. Zobaczymy jak będzie dalej :)
Po obiadku dziewczyny powędrowały do babci a ja do piwnicy gdzie nieźle nawdychałam się farby, szlifowałam, malowałam, odnawiałam gadżety :) balkonowo - ogrodowe. Teraz napawam się pięknym zapachem urodzinowych hiacyntów Idy :)

 Zaraz lecę po dziewczyny i szykujemy kolację. A na kolację zaserwuję chyba dziś rzeżuchę :)



Miłego wieczorka :)

1 komentarz:

  1. Ja nie zasiałam w tym roku niestety;( jakoś tak wyszło..smacznego zatem;) miłego wieczorku;)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...