poniedziałek, 29 lipca 2013

Słoneczniki

Zakopałam wiosną kilka ziaren słonecznika.
Myślałam, że nic z tego nie wyjdzie.
A tu proszę - ponad 2 metrowe okazy :)

I całe pola słoneczników w drodze powrotnej z wakacji. Widziane tylko z okien samochodu - napatrzeć się nie mogłam. Austria.



niedziela, 28 lipca 2013

Plażing

Kilka wspomnień z chorwackiej plaży.
Uwielbiam plaże nad naszym polskim morzem, ale chorwackie też mają swój urok :)
To nic że trochę twardo w pupę ale z dwójką dzieci o leżeniu plackiem i tak można zapomnieć ;)
Piasek nie wsypuje się we wszystkie części garderoby, no bo przecież go tam nie ma.
Nie można zbudować zamku ale można zbierać piękne kamyki lub znaleźć prawdziwy "diament". Taki znalazła Ida - hi hi.
I można wyciągać małe dziwne zwierzątka z wody.
I znaleźć "ukwiał" - oczywiście Ida.
I iść na skaliste plaże i znajdować zatoczki w których woda ciepła jest "jak zupa". 
No i przede wszystkim praktycznie można przesiedzieć w morzu cały dzień i pływać jak "Sarena" - to Maja :)

 
W zeszłym roku rodzinne zdjęcie było z wiaderkowego statywu  tu  - w tym roku statywem były skałki.
PS. O Chorwacji jeszcze będzie :)

wtorek, 23 lipca 2013

3

Tak. Moje młodsze dziecię to już 3-letnia dziewczynka :)
Dzień jej urodzin 13 lipca przypadł na nasz wakacyjny czas w Chorwacji.
Coś czuję, że każde jej urodziny będą świętowane w różnych miejscach.
 
Tort i świeczki dla babć, prababć, dziadka i pradziadka był jeszcze przed naszym wyjazdem.






KOCHAMY CIĘ CÓRECZKO :)

piątek, 12 lipca 2013

środa, 10 lipca 2013

Dzień dobry

Piękny dziś poranek na Janowej Górze :) 
Za oknem ściana zieleni, błękitne niebo i świergot ptaszków.
I herbatka w ulubionym kubku :)
Siedzimy sobie z Iduśką i relaksujemy się :)
Reszta jeszcze śpi ;)
Miłego dnia.



Dla przypomnienia - zimowy krajobraz tutaj.

PS. A jeśli  nie macie jeszcze  planów wakacyjnych to zapraszamy w góry :)
Naszą ofertę znajdziecie np. tu.

czwartek, 4 lipca 2013

Hania

Tak. To zdecydowanie najlepsza "psiapsióła" Idy. Mieszkają trzy domy od siebie, chodzą razem do przedszkola. Pamiętam ich pierwsze spotkania na placu zabaw, kiedy nie potrafiły wydusić z siebie "Cześć Hania" , "Cześć Ida".
Niestety. Już wiem, że nie dane im będzie rozwijać tej przyjaźni, nie pójdą razem do szkoły i nie usiądą w jednej ławce. Najdalej za rok ich drogi się rozejdą i rozdzieli je 400 km. Szkoda, strasznie nad tym ubolewam.
A ostatnie z marzeń Idy: "mamo,chcę mieć dużo fajnych przyjaciółek".

Oto one: Hania i Ida :)

I żeby nie było: Hania i Maja to też fajne kumpele :)
Tak ostatnio się bawią :)








Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...