Były i się skończyły.
Nasze wakacje nad polskim Bałtykiem.
Wrześniowym Bałtykiem.
Było zimno, było ciepło, było wietrznie i było słonecznie.
Ale było fajnie. Tak jak na wakacjach być powinno :)
Garść zdjęć - uwierzcie nie potrafię ograniczyć się do mniejszej ich ilości ;)
"Tatusiu, ugotujesz mi chińską zupkę ?"
Jak dobrze, że takie rzeczy zdarzają się tylko na wakacjach ;)
Kilka, a może i więcej nowych piegów :) Któż je zliczy :)
Hicior Majki - zamek na plaży - NIE, żółw - TAK.
Spanie na piętrowym łóżku, to dopiero jest frajda.
Na dowód tego, że było też zimno.
I jedna jedyna rodzinna fota, z wiaderkowego statywu:)
Wiadrekowy statyw sprawdził sie jak profesjonalny;) świetne zdjęcia, przynajmniej wrzesniowa porą na plaży miejsce sie znajdzie;)) a pogoda i w wakacyjne miesiące bywa rózna...;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Oj miejsca było sporo, wybiegaliśmy się na całego :)
UsuńŚwietne zdjęcia, widać, że dziewczynki bawiły się wyśmienicie... Swoją drogą, zastanawiam się gdzie znaleźliście(nawet we wrześniu) nad Bałtykiem takie miejsce w którym jest tak przyjemnie pusto na plaży?
OdpowiedzUsuńChłapowo, przy Władysławowie. Nienawidzę ścisku na plaży dlatego cieszę się, że tak nam wyszło z tym wyjazdem :)
Usuńno toście poszaleli. radocha aż tryska z fotek. a ta fota dziewczynek w jednym łóżku mnie ujęła,. już się nie mogę doczekać kiedy moje panny będą na tym etapie
OdpowiedzUsuńSpokojnie, wszystko w swoim czasie :)
UsuńWszystkie zdjęcia obejrzałam z ogromną ochotą-piękne i pięknie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się podobało :)
UsuńWrześniowy Bałtyk lubię najbardziej, no może jeszcze wczesno majowy :-). Z pewnością miło będzie wrócić do tych kadrów za kilka lat, ja właśnie robiąc porządek w zdjęciach natrafiłam na te z 2010 roku niby tak niedawno a jak dawno :-)
OdpowiedzUsuńTak u nas było w tym roku właśnie - Bałtyk w maju i Bałtyk we wrześniu :)
UsuńMoże wrzucisz swoje morskie kadry :)? Panny M z pewnością bardzo zmieniły się od tego czasu :)
I dobrze, że się w fotografowaniu nie ograniczasz; świetne zdjęcia, mogłabym obejrzeć więcej i cudne ma Twoja córcia spineczki:)
OdpowiedzUsuńNo nie ograniczam się :) A spinki to chyba jedyny gadżet, który kupiłam im nad morzem i nie pochodzi z Chin. 99 % rzeczy które tam sprzedają sam kicz, który niestety tak bardzo podoba się dzieciom.
Usuńwspaniałe zdjęcia:) widać, że było cudnie, bo Wy tacy uśmiechnięci:)
OdpowiedzUsuńpozdrowienia
Było, było ale się skończyło :)
UsuńPiękne zdjęcia:)Wszystkie obejrzałam z ogromną przyjemnością:)
OdpowiedzUsuńMieliście wspaniałe wakacje, co widać po minach na cudownych, pamiątkowych zdjęciach :) Jesteście wspaniałą rodzinką. Pozdrawiam, Monika.
OdpowiedzUsuńAle piękne zdjęcia, jak zwykle. Jejciu ślicznie wyglądasz, taka opalona i w ogóle to podobają mi się twoje spodnie i te kwiatowe, i te szarpane :P Tak oglądając te zdjęcia jakoś stęskniłam się za Wami, mam nadzieję, że spotkamy się jakoś...jakoś niedługo? :) Z tego co widzę, to wakacje się udały i nawet ciepło było bo dziewczyny w samych gaciach. Ślę wielkie uściski.
OdpowiedzUsuńTe poszarpane spodnie zrobiłam sobie sama :) Stare jeansy, chyba z 10 lat mają i nożyczki i ciach ciach, tak jakoś mi się zachciało :)
UsuńCo do spotkania to napiszę, mam pomysły :)