niedziela, 29 kwietnia 2012

Pierwsza kąpiel ?

Wiosna sobie z nas zakpiła. Ostatni mój post deszczowy, kaloszowy a dziś będzie lato w pełni. Wczoraj na naszym termometrze było 30 stopni - i to w cieniu. Nie wiem czy za bardzo przez to ciepło się nie pospieszyłam bo zakupiłam już i posadziłam na balkonie pelargonie i petunie. Mam nadzieję, że temperatura mocno spadać już nie będzie i nie pomarzną mi kwiatuszki :)
Uwielbiam taką pogodę.
W piątek wylegiwaliśmy się na ogródku i udało mi się zrobić fotki tatusiowi z córeczkami. A muszę powiedzieć, że mąż mój baaardzo nie lubi być fotografowany. No ale jakoś zgodził się na kilka strzałów. I oto przedstawiam - Pan Mąż i córeczki :)


W sobotę pojechaliśmy nad jezioro, a tam, nasza Maja nie chciała wyjść z wody. Upał, upałem ale temperatura wody w jeziorze no powiedzmy - tak jak nasz Bałtyk latem :)  Majce zimna woda jednak nie przeszkadzała, biegała po niej jak szalona. Dla Idy troszkę jednak za zimna. Nogi owszem zamoczyła, ale żeby po niej biegać tak jak Maja nie było mowy.




PS. 28 kwietnia obchodziliśmy taką okrągłą rocznicę - 5 lat razem po ślubie :) Tyle że w rzeczywistości razem jesteśmy znacznie dłużej - takie z nas "stare dobre małżeństwo" ;-)
PS2. A i moje urodziny były :) Stwierdzam, że mam lat mniej jak moje córki, u mnie 3 i 1, a u nich 4 i 2 (rocznikowo 2 :) I wcale tak źle się z tym wiekiem jeszcze nie czuję. Wciąż myślę, że mam 25 :)
Miłego wygrzewania na słoneczku, ja uciekam na balkon z książeczką, Maja śpi, Ida u babci, chwilo dla mamy trwaj :))

6 komentarzy:

  1. I wszystko jasne...kto do kogo podobny;)))najlepsze życzenia rocznicowe;)
    my z mężem 25 kwietnia trzecią rocznicę mieliśmy;) i staż też dużo dłuższy:)))pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Rzeczywiście lato w pełni u Was. Moje dziewczyny też namawiały mnie na basen w ogródku, dobrze, że basen mocno ukryty :-). Sto lat z okazji urodzin. A wiesz, że ja też zatrzymałam się na 25 i jakoś tak nie dociera do mnie, że już mam jednak więcej ;-). Serdeczne życzenia z okazji rocznicy. Kolejnych wspaniałych wspólnych lat :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Nasz basen też jeszcze schowany a z jeziora wody nie spuścimy ;-)
      I tak niech będzie - wiecznie młode :)

      Usuń
  3. No to chyba dziewczyny do taty podobne ;)) U mnie z kolei starsza do wody - lodowatej, pedzi bez problemu... od malego chetnie kapala sie w morzu - moczenie stop to dla niej za malo... mloda poki co bala sie, pisk na samo dotkniecie wody - zobaczymy jak bedzie w tym roku... gdyby nie choroby pewnie juz otworzylibysmy sezon i pojechalibysmy troche pomoczyc nogi w Baltyku... moje rocznikowo tez maja 4 i 2 ;) choc oficjalnie jeszcze 3 i 1 ;))) no i w lipcu bedziemy obchodzic 5 rocznice slubu ;)))

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...