Godz. 19.30 do 23.30.
Uff ... Spakowałam nas...
jutro wyjazd...
na długo... na całą prawie zimę...
od jutra pisać będę z Rudego.
A święta ? Już po świętach i dobrze, bo u nas chorowała Ida - okropnie. Dopadł nas kolejny wirus na którego leku brak, sześć dni na środkach przeciwbólowych, prawie bez jedzenia, tylko o piciu. Wycierpiała się strasznie. Na szczęście już dobrze. Możemy jutro wyruszać w drogę.
udanej podróży :)
OdpowiedzUsuńNa szczęście jest dobrze i zdrówka Wam zyczę!!!
OdpowiedzUsuńSzczęśliwej podróży!!!
Pozdrawiam
Trzymajcie się wirusom cieplo i nie dajcie się wirusom, my jutro też w drodze...
OdpowiedzUsuńUdanego pobytu! Oby wirusiska wszelakie omijały was dłuuugim łukiem! Mam nadzieję na kolejne zimowe kadry z kościółkiem w tle ;-)). Pozdrawiamy.
OdpowiedzUsuńDotarliśmy szczęśliwie :) Tylko śniegu nie mamy :( Mam nadzieję, że wirusy nam odpuszczą bo ten był na prawdę paskudny. Zimowe kadry z pewnością będą i te z kościółkiem też :) tylko niech zacznie sypać :)
OdpowiedzUsuń