piątek, 28 grudnia 2012

Zimowy bagaż

Godz. 19.30 do 23.30. 
Uff ... Spakowałam nas... 
jutro wyjazd... 
na długo... na całą prawie zimę...
 od jutra pisać będę z Rudego.

A święta ? Już po świętach i dobrze, bo u nas chorowała Ida - okropnie. Dopadł nas kolejny wirus na którego leku brak, sześć dni na środkach przeciwbólowych, prawie bez jedzenia, tylko o piciu. Wycierpiała się strasznie. Na szczęście już dobrze. Możemy jutro wyruszać w drogę.


5 komentarzy:

  1. Na szczęście jest dobrze i zdrówka Wam zyczę!!!
    Szczęśliwej podróży!!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Trzymajcie się wirusom cieplo i nie dajcie się wirusom, my jutro też w drodze...

    OdpowiedzUsuń
  3. Udanego pobytu! Oby wirusiska wszelakie omijały was dłuuugim łukiem! Mam nadzieję na kolejne zimowe kadry z kościółkiem w tle ;-)). Pozdrawiamy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dotarliśmy szczęśliwie :) Tylko śniegu nie mamy :( Mam nadzieję, że wirusy nam odpuszczą bo ten był na prawdę paskudny. Zimowe kadry z pewnością będą i te z kościółkiem też :) tylko niech zacznie sypać :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...