Starsze dziecko trochę kaszlące i smarkające, młodsze dziecię też.
Od wczoraj wagarujemy w domu :)
Ale za to:
- mamy dużo czasu na drugie śniadanie i Basi czytanie
- codzienne rysowanie
- domków urządzanie
- ostatnich jesiennych liści zbieranie
I to już chyba ostatni kwiat zerwany w ogrodzie :) Byle do wiosny :)
Nawet takie przymusowe "lazy days" mogą być przyjemnie i pożytecznie spożytkowane :))) Kaszelki i katarki na pewno dzięki temu szybciej miną :) Zdrówka! Pozdrowienia :)))
OdpowiedzUsuńJa osobiście lubię takie dni, nigdzie nie musimy się wówczas spieszyć :) Oczywiście najlepsze takie dni są bez chorowania :)
UsuńMam nadzieję, że to nie my rozsialiśmy bakterie ale coś było chyba na rzeczy... ja mam wciąż problemy z gardłem, raczej uskuteczniam mowę szeptaną, a dziewczyny od dziś z katarami w domu. Wracajcie do zdrówka.
OdpowiedzUsuńAsiu, no co Ty :) Pewnie, że nie Wy :) Mnie też gardło pobolewa, a dziewczyny leczę inhalacjami póki co tylko i mam nadzieję że szybko im minie :)
UsuńWasze domki na ścianie są prześliczne. :-) Zdrowia!
OdpowiedzUsuńDomki mamy już od wakacji, ale dopiero teraz jest więcej czasu na zabawę nimi :) A ich zrobienie to prościzna :)
Usuńczasem wagary są konieczne. Zdrówka.
OdpowiedzUsuńJak byłam dzieckiem uwielbiałam wagary, dlatego moim dziewczynom też na nie pozwalam :) nawet jak są zdrowe :)
UsuńŚwietny pomysł na domki, jestem pod wrażeniem waszej kreatywności. My też czasem wagarujemy i niekoniecznie z powody choroby ale pst...Wtedy moje dzieci łażą po domu w piżamach do 12 i robią to co chcą i co znajduje się w granicach rozsądku.
OdpowiedzUsuńDzięki :) U nas podobnie, nawet jak zdrowe, to wagary się zdarzają :)
UsuńPo co od razu "wagary" ? Po prostu dzień tylko dla nas :-) czy to nie brzmi przyjemniej ja myślę że takie dni potrzebne są i dzieciom i rodzicom
OdpowiedzUsuńfajnie Wam :)
OdpowiedzUsuńdomki dziewczyn fajowskie.
ps. wyczytałam że masz podobno genialny przepis na ciasteczka dyniowe, podzielisz się nim???plissss
Przepis wysłałam na maila :)
UsuńPrzesyłam więc dużo zdrowka abyście nacieszyli się jeszcze jesienią w parku czycw lesie .....
OdpowiedzUsuńA waszymi domkami zachwycona jestem, co za kreatywność :)
Dziękujemy :) Na szczęście nie rozłożyło nas aż tak mocno, żeby siedzieć w zamknięciu w domu :) Oj, nie lubimy tego :) Więc z pięknej pogody korzystamy :) Pozdrawiamy :)
UsuńGenialne te domki, zainspirowałaś mnie....
OdpowiedzUsuńP.S.
Super zdjęcia...
Domki tak proste do wykonania że działajcie :) Chętnie obejrzę Wasze. Ja użyłam szufladek z takiej małej komódki z ikea, którą kupiłam jakieś 10 lat temu :)
OdpowiedzUsuń