Niestety, nie starcza ostatnio czasu na to co zaplanuję. Nie znajduję tego co sobie wymyślę. Moja koncepcja sercowej tęczowej jesieni legła w gruzach :) Mimo wszystko focę dalej. Mój zielony :)
A przy okazji jesiennego posta - czy u Was kasztanowce też są teraz tak obłędnie żółte ?
u mnie kasztanowce są obłędnie... zżarte przez szrotówka kasztanowcowiaczka :D
OdpowiedzUsuńWspaniałe zdjęcia Joasiu...kasztanowce? szkoda, że u mnie nie są tak obłędnie żółte...
OdpowiedzUsuńPiękno tej jesieni ;)
OdpowiedzUsuń