czwartek, 4 października 2012

Warkocz

Jak to zrobić żeby szło wkoło głowy ? Wciąż trenuję.


8 komentarzy:

  1. Oj nie pomogę, ja mam synka, nie mam na kim ćwiczyć :-))

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja nie mogę się doczekać, kiedy mania będzie mieć wystarczająco długie i gęste włosy, by ja czesać;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ładnie Ci wyszło, ja trenowałam chyba ze dwa lata, a i teraz, raz mi wyjdzie a raz nie ;-)).

    OdpowiedzUsuń
  4. Moja siostra umie, czasami tak Maję czesała, ale ja jestem antytalentem w tym temacie, a poza tym mam uraz do wszelkich warkoczy, bo przez całą podstawówkę byłam tak przez mamę czesana.

    OdpowiedzUsuń
  5. ja niesteyty równiez nie pomogę - mamy synka, więc warkocze odpadają :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziewczyny, te które mają synka, to może pokusicie się o córeczki :))))

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja potrafię tylko tak że warkocz prowadzę tuż nad uchem, potem dołem nad karkiem a potem wychodzę nad drugim uchem - po prostu tak go prowadzę po głowie. Zaczynam z boku głowy i idę nim po boku - oj, chyba nie potrafię tłumaczyć :( Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...